• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Book and me

Na tym blogu będą pojawiać się recenzje ciekawych książek lub serii dla młodzieży... i nie tylko ;)

Kategorie postów

  • czytanie (ogólnie) (1)
  • fantasy (8)
  • historia (1)
  • ja :) (3)
  • komedia (2)
  • kryminał (1)
  • legendy (1)
  • manga (1)
  • zwierzęta i ich punkt widzenia (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Kategoria

Fantasy, strona 1


< 1 2 >

"Olimpijscy Herosi" Ricka Riordana...

Cześć!

 

Tym razem zaprezentuję Wam serię fantasy (a w zasadzie kontynuację) Ricka Riordana pt. "Olimpijscy Herosi". Najpierw kilka suchych danych, a potem krótki opis😉

Autor: Richard ("Rick") Riordan (Amerykanin)

Rok wydania: 2011-2014r.

Gatunek: fantasy na podstawie mitologii greckiej i rzymskiej!

Ilość części: 5

Inspiracja do napisania: grecka i rzymska mitologia

 

Seria jest w zasadzie kontynuacją serii "Percy Jackson i bogowie olimpijscy" (którą przy okazji gorąco polecam), ale tak naprawdę dochodzi tam wiele innych postaci i można ją czytać nawet bez znajomości przygód Percy'ego. Zapraszam więc do opisu!

 

Akcja serii dzieje się w świecie, gdzie wszystkie postaci mitologii greckiej i rzymskiej istnieją w dzisiejszym świecie: bogowie, potwory, i, co najważniejsze, herosi gotowi wypełniać niebezpieczne misje zlecne im przez bogów! Niesamowite przygody siedmioosobowej grupki herosów zaczynaja się od Przepowiedni Siedmiorga wypowiedzianej przez wieszczkę Rachel Dare:

"Podjąć musi herosów siedmioro wyzwanie,

Inaczej pastwą ognia lub burz świat się stanie.

Przysięga tchem ostatnim dochowana będzie,

A wróg w zbrojnym rynsztunku u Wrót Śmierci siędzie"

- R. Riordan, "Olimpijscy Herosi. Zagubiony Heros"

 

Jak widać na pierwszy rzut oka, przepowiednia jest bardzo ważna. A dlaczego? Ponieważ właśnie zła bogini ziemi, Gaja, budzi się po tysiącleciach snu. I nie jest przyjaźnie nastawiona do bogów olimpijskich ani do ich dzieci... A ma całą grupkę  swoich dzieci-potworów, których jest gotowa nasłać na wszystkich, którzy stoją jej na drodze.

Tymczasem w Obozie Herosów, który szkoli półbogów, pojawia się niespodziewanie całkowicie pozbawiony wspomnień Jason wraz z dwójką przyjaciół: Piper McLean i Leonem Valdezem. No, Piper to może trochę więcej niż przyjaciółka... W dodatku, jak stwierdza Wyrocznia Rachel, są oni prawdopodobnie trzema herosami z siedmiu, o których mówi przepowiednia.

Trójka herosów niedługo potem wyrusza na misję w celu uratowania bogini Hery. Ale żaden z nich nie czuje sie komfortowo. Jason widzi, że jest jakiś inny od reszty herosów, choćby od Piper, córki Wenus... nie, wróć, Afrodyty. Piper ma pewną mroczną tajemnicę, której nie może powiedzieć swoim przyjaciołom, których chyba będzie musiała... zdradzić.  Za to Leo czuje się niepotrzebny i niepasujący do innych, jeszcze od czasu, gdy jego marka zginęła w pożarze.

Piper McLean, Anonymous 5f626f3e4bfa64.34622281, RiordanopediaJason, Anonymous 5f626f3e4bfa64.34622281, Rioradnopedia

Później poznają więcej herosów, aż w końcu uzbiera się cała Siódemka. Czy dadzą radę pokonać Gaję, czy może to ona zapanuje nad światem, zmiatając ludzi, bogów i herosów z powierzchni ziemi? Przekonajcie się!

 

To będzie fascynująca przygoda o zaufaniu, miłości, przyjaźni, oraz o tym, że nie wszystko jest takie, jak się z początku wydaje...

 

Gorąco polecam, zwłaszcza osobom, które lubią książki przepełnione, akcją, magią i mitami!!!

Siedmiror Herosów, źródło:Anonymous 5f626f3e4bfa64.34622281, Riordanopedia

Zdjęcia: 1. Piper McLean (po lewej), 2. Jason (po prawej), 3. Siedmioro Herosów, źródło: Anonymous 5f626f3e4bfa64.34622281, Riordanopedia

 

Anita

30 grudnia 2021   Dodaj komentarz
fantasy   Rick Riordan   Olimpijscy Herosi   czytanie   książki   fantasy  

"Opowieść Wigilijna" Ch. Dickensa...

Wesołych Świąt!!!😁🎄

 

No wiem, może trochę za wcześnie, żeby życzyć wesołych Świąt, ale to już przecież niedługo, prawda? Już wszędzie czuć tą bożonarodzeniową atmosferę... To wspaniałe, nie uważacie?

 

Z tej okazji posanowiłam tym razem sięgnąć po jakąś bożonarodzeniową książkę. Zdecydowałam się na klasykę, o której przecież nie dało się nie słyszeć (nie, wcześniej tego nie czytałam!), czyli "Opowieść Wigilijną" Charlesa Dickensa.

 

Niestety, musimy zacząć od "tych nudnych faktów". Wierzcie mi, to czasem się przydaje!

Autor: Charles Dickens (Anglik)

Rok wydania: 1843 r.

Gatunek: fantasy (chociaż dosyć specyficzne)

Ilość części: 1 

Inspiracja do napisania: spacer po powrocie z akcji dobroczynnej, nagrobek (do imienia i nazwiska głównego bohatera)

 

Jako dodatek powiem jeszcze, że jest to w klasach 7-8 szkoły postawowej lektura szkolna. I TERAZ ZANIM ZAMKNIECIE TEN WPIS, PRZECZYTAJCIE JESZCZE KILKA SŁÓW NA TEN TEMAT!!! 

 

Specjalnie zrobiłam taki rzucające się w oczy (no dobra, może aż za bardzo) litery, bo z doświadczenia wiem, że jakieś 50% osób po zobaczeniu słów "lektura szkolna" zamknie tą stronę, oznaczając "Opowieść Wigilijną" łatką "nuuuudne🤮". A wtedy można wiele stracić. Tak więć namawiam, przeczytajcie dalej. Nie wszystkie lektury muszą być nudne, a ta zalicza sie do tych z nich, które są ciekawe. Chociaż spróbujcie!

 

Książka opowiada historię bogatego starca Ebenezera Scrooge'a oraz niezwykłe wydarzenia, jakie mu się przytrafiły w Noc Wigilijną. Na wstępie dowiadujemy się, że Scrooge jest osobą bardzo skąpą i nieprzyjemną. Nie ma kontaktu ze swoim siostrzeńcem, chociaż to jego jedyna rodzina, a jego jedynym przyjacielem był zmarły od 7 lat Marley. I teraz to właśnie Marley Scrooge'a odwiedzi, a zaraz po nim inne duchy... Duchy Wigilii...

Będzie to przygoda ciekawa i odkrywcza zarówno dla Scrooge'a, jak i dla nas, czytelników. 

 

Książka ta jest wprost urzekająco prosta. Jest cienka, krótka, przyjemnie się ją czyta, a co najważniejsze: wprost bije od niej atmosfera Świąt Bożego Narodzenia! Chociaż pojawiają się w niej duchy, ja osobiście uważam, że jest lekka i bardziej przyjazna niż "straszna".

 

Tak więc polecam, zwłaszcza osobom, które poszukują lekkiej, przyjemnej lektury, aby poczuć magię Świąt.

 

Dajcie znać w komentarzach, co o tym sądzicie 😉. Czy wpis był przydatny? Może zauważyliście, że postarałam się trochę bardziej zminimalizować jego ilość, aby czytanie tego bloga było przyjemniejsze i nie nudziło. Udało mi się? Przy okazji poproszę również o łapki w górę 😉.

 

Przy okazji, znalazłam ostatnio 3 blogi o książkach na tej platformie, które mogą Was zainteresować:

- https://ksiazkisaok.blogi.pl - tutaj można znaleźć krótkie opisy wraz ze zdjęciami podanych książek, prowadzony przez niejaką Majunię2010. Mnie książki bardzo zainteresowały 😊

- https://bibliotheca.blogi.pl - tutaj znajdują się różne ciekawe rzeczy na temat książek, choć bardziej ogólnie (np. "Czy w mediach społecznościowych istnieje możliwość zdobycia darmowych książek?" itp.). Bardzo przydatne.

- https://ksiazkidziadumily.blogi.pl - tu z kolei znajdziecie raczej początki dyskusji na temat książek przeczytanych przez autorkę, dziadumilavonbismack. Wydaje mi się, że miałaby ochotę zacząć rozmowy w komentarzach, ale nie wiem, czy będzie regularnie robić wpisy.

 

Bardzo dziękuję za przeczytanie wpisu i życzę Wam radosnych i szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia!!!

Anita

21 grudnia 2021   Dodaj komentarz
fantasy   opowieść wigilijna   czytanie   święta   wigilia   boże narodzenie   fantasy   Dickens   książka  

"Baśniobór" Brandona Mulla

Witajcie ponownie!!!

To mój drugi wpis, zatem mogę już przejść do sedna: recenzji książek i serii, które mają pomóc Wam zorientować się, co warto przeczytać.

 

Zacznę od serii którą niedawno przeczytałam, a o której recenzję poproszono mnie w komentarzu (wielkie dzięki, KarolinaPies!!!), mianowicie od "Baśnioboru" Brandona Mulla.

 

Zacznę od podstawowych informacji, a dopiero potem przejdę do konkretnej opinii na temat książki.

Autor: Brandon Mull

Rok wydania w języku polskim: 2011r. - 2013r. 

Gatunek: fantasy

Ilość części: 5

Inspiracja do napisania: książki czytane w dzieciństwie autorstw C. S. Lewisa, J. K. Rowling i J. R. R. Tolkiena

 

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam, co? Oby, bo kilka suchych informacji też czasem może się przydaćwink. Nie martwcie się, teraz przechodzimy do ciekawszej części.

 

Akcja zaczyna się, gdy rodzice Setha i Kendry Sorensonów muszą jechać na uroczystość z okazji śmierci dziadka i babci Larsenów. Niestety, nie mogą zabrać ze sobą dzieci, a nie mają pod czyją opiekę ich oddać... Poza jedną osobą, dziadkiem Sorenson. Jest jednak pewien problem. Kendra i Seth jeszcze nigdy u dziadka nie byli, prawie go nie znali. Zawsze, gdy pojawiał się na uroczystościach (a robił to rzadko), to bez swojej żony. Dla dzieci jest to postać owiana tajemnicą, podobnie jak jego podejrzanie rozwinięty ogród, jego wprost nieokreślona liczba zakazów i inne nietypowe rzeczy. Wkrótce poznają powód tych sekretów, co spowoduje zarówno wiele niebezpieczeństw, jak i wciągającą przygodę...

 

Zaciekawiłam Was trochę tym wstępem? No to teraz opiszę dokładniej, dlaczego seria "Baśniobór" zdecydowanie jest warta przeczytania!!!

Przede wszystkim ma bardzo wciągającą i złożoną fabułę, która posiada wiele intrygujących wątków. Główny i najważniejszy jest oczywiście związany z magią i magicznymi istotami... ale nie będę Wam spojlerować! Wystarczy, że powiem, iż akcja, z początku nieco wolna, z czasem nabiera dużego rozpędu. Pojawia się dużo wątków, ale na szczęście wszystkie możemy śledzić od samego początku (czyli nie jest tak, że np. pojawia się znikąd jakaś postać, i nagle, powiedzmy, Kendra sobie przypomina, że to jej koleżanka z przedszkola, o której wcześniej nie mieliśmy pojęcia, albo akcja nie zaczyna się "od środka" itp.). Moim zdaniem to duża zaleta, ponieważ pozwala czytelnikowi samemu spróbować się czegoś domyślić.

 

Ponadto akcja opisywana jest w trzeciej osobie, ale z dwóch różnych punktów widzenia - Kendry i Setha. Dzięki temu znamy uczucia głównych bohaterów, a jednocześnie możemy się tylko domyślać, co o czymś myślą bohaterowie drugoplanowi. Sądzę, że jest to zaleta, dzięki której możemy się bardziej wczuć w sytuację rodzeństwa Sorensonów.

 

Cieszy mnie również widoczność tego, że autor zaplanował od razu całą serię, a nie wymyślał wszystko na bierząco. Podoba mi się to, że wspomniane mimochodem uwagi w pierwszej części nabierają większego sensu w drugiej i kolejnych, co pokazuje staranność Mulla w kreowaniu fabuły.

 

Teraz kilka słów o postaciach. Autor serii bardzo dokładnie je wykreował - zwłaszcza dwóch głównych bohaterów, Kendrę i Setha. Mają swoje zainteresowania, talenty, charaktery i opinie, które - co ważne - nie zawsze się ze sobą pokrywają. Postacie są zabawne (szczególnie Seth) i potrafią często rozluźnić napiętą atmosferę. Łatwo "wczuć się" w ich sytuację, co jest dla książki dużym plusem. Poza tym czasem ciężko im podejmować decyzje lub zdobyć się na odwagę, co czyni ich  łatwiejszymi do zrozumienia, jakby bardziej "ludzkimi". Nie są to postacie w stylu: "Uratuję cały świat jednym pstryknięciem".

 

Podsumowując: gorąco polecam całą serię! Jest świetna, pełna akcji, trzymająca w napięciu! Nie będziecie mogli się od niej oderwać!

 

Mam nadzieję, że dobrze przedstawiłam książkę, ale liczę na Wasze szczere komentarze. Czy wpis był przydatny? Czy nie był zbyt długi albo nudny? Co następnym razem mogę poprawić? Czekam z niecierpliwością na Wasze opinie. No i najważniejsze: czy czytaliście niedawno jakieś fajne książkiwink?

 

Niestety, następne wpisy będą pojawiały się troszkę rzadziej, ok. raz na tydzień. Ale i tak mam nadzieję, że Was zaciekawią!!!

 

Anita

16 grudnia 2021   Dodaj komentarz
fantasy   książka   bookandme   fantasy   ciekawa   Mull   baśniobór  
< 1 2 >
Lawenda123 | Blogi